Rozdziały, rozdziały, rozdziały… .
Przede wszystkim witajcie. Śnieg za oknem, kubek wyśmienitej kawy na biurku,
nastrojowe ballady o miłości w tle i laptop na kolanach. Taka chwila zadumy nad
własną pasją/ hobby. Kiedy zaczynałam przygodę z realizacją „marzenia” były ze
mną dwie osoby. Doskonale wiecie, że to o Was chodzi dziewczyny. Z czasem ten
świat się rozrósł. Powstały nowe kontakty, znajomości, przyjaźnie. Świat
wirtualny, a jednak tak realny. Czasem zastanawiam się jaki to przypadek
sprawił, że mogę poznać tak wspaniałych ludzi. Poznać ich i ich pasje. Wasze pasje.
Wasze zainteresowania. Nad wszystkimi tak bardzo się zachwycam, bo tak bardzo
mi imponują, taki podziw budzą. Od kilku dnia zastanawiałam się jak
uatrakcyjnić dla was moje opowiadanie. Chcę z każdym rozdziałem stawać się
lepsza. Przekazywać coraz to piękniejszą historię. Jednaka nie zawsze zadowolona
jestem z tego co piszę. Słowa nie potrafią oddać historii, którą tworzy umysł.
Parę dni zajęło mi przedyskutowanie z
samą sobą, ale i nie tylko- sprawy dalszych losów bohaterów opowiadania „Zakochani
są wśród nas”. Wreszcie postanowione. Nie pytajcie dlaczego właśnie teraz to
piszę. Może to chwilowe natchnienie, a może szept Michała Żebrowskiego, który
dochodzi w oddali z piosenką Upojenie. W
każdym bądź razie za kilka minut zaczynam pisać kolejny rozdział historii. Mam
nadzieję, nadal będziecie towarzyszyć i mnie i moim bohaterom. Wasza obecność
jest bezcenna. A tak na zakończenie, odstępując od reguły coś na kolorowo
specjalnie dla Was z wielkimi słowami PODZIĘKOWANIA.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
BLA BLA BLA ...
Pojawienie si ę jakiegokolwiek autora na blogu po tak d ł ugiej nieobecno ś ci, mo ż e oznacza ć tylko jedno. Koniec bloga. Jed...
-
Budzę się gwałtownie. Znów ten sam sen. Lęk, panika, niedowierzanie. To wszystko jest tak nierealne, a jakby prawdziwe. Widzę obraz, ...
-
Zamienię Cię w szept... Którą z nas chcesz kochać, którą z nas... . Krzyk wypełnia pogrążoną w ciemnoś...
-
Od dobrych paru chwil analizuję rozmowę, która miała miejsce w kuchni, dosłownie przed paroma minutami. Zaskoczony słowami żony ukr...
<3
OdpowiedzUsuńCzekam Ewuniu
OdpowiedzUsuń